Robaczki

Robaczek po ścianie zasuwa w dół
Zachłysnął się strachem i rąbnął w stół
Zastygnął w bezruchu, wyczekał aż
Podreptał nóżkami wolniutko w dół

Mały robaczek
Za błahy byś zrozumiał co znaczy
Za mały byś szacunkiem obdarzył
Nie zrozumiesz, nigdy nie...
Drobny robaczek
Za głupi byś chciał coś w nim zobaczyć
Za mądry jesteś, nie widzisz co znaczy
Nigdy nie dowiesz się nie...

Motyl.

1.Tańczą motyle

tańczą na łące

a razem z nimi

kwiaty pachnące.

Ref:  Słoneczko z góry

uśmiecha się

ciepłym promykiem

ogrzeje cię.

2. Kwiaty motylom

ukłon składają

w małych kółeczkach

się obracają.

Ref: Słoneczko...

3. Skrzydła motylom

w słońcu się mienią

żółtym kolorem

piękną czerwienią.

Ref: Słoneczko...

W pszenicy...

Rybki- patrz w głębie

Ryby, żaby i raki
Raz wpadły na pomysł taki,
Żeby opuścić staw, siąść pod drzewem
I zacząć zarabiać śpiewem.
No, ale cóż, kiedy ryby
Śpiewały tylko na niby,
Żaby
Na aby-aby,
A rak
Byle jak.

Rak tedy rzecze: "Rodacy,
Musimy się wziąć do pracy,
Mam pomysł zupełnie nowy -
Zacznijmy kuć podkowy!"
No, ale cóż, kiedy ryby
Kuły tylko na niby,
Żaby
Na aby-aby,
A rak
Byle jak.

Odezwie się więc ropucha:
"Straszna u nas posucha,
Coś zróbmy, coś zaróbmy,
Trochę żywności kupmy!
Jest sposób, ja wam mówię,
Zacznijmy szyć obuwie!"
No, ale cóż, kiedy ryby
Szyły tylko na niby,
Żaby
Na aby-aby,
A rak
Byle jak.

Karp wydął żałośnie skrzele:
"Słuchajcie mnie przyjaciele,
Mam sposób zupełnie prosty -
Zacznijmy budować mosty!"
No, ale cóż, kiedy ryby
Budowały tylko na niby,
Żaby
Na aby-aby,
A rak
Byle jak.

Lin wreszcie tak powiada:
"Czeka nas tu zagłada,
Opuściliśmy staw przeciw prawu -
Musimy wrócić do stawu."
I poszły. Lecz na ich szkodę
Ludzie spuścili wodę.
Ryby w płacz, reszta też, lecz czy łzami
Zapełni się staw? Zważcie sami,
Zwłaszcza że przecież ryby
Płakały tylko na niby,
Żaby
Na aby-aby,
A rak
Byle jak.

Czeresieńki

I. Zasadzimy se czereśnie u mnie,
będziem jedli czeresieńki wspólnie.
Już zaczęła czeresieńka rodzić,
gdy Jaś zaczął do Kasieńki chodzić.
II. Rozpoczeły się spacery długie,
wzdłuż czereśni zasadzonych wspólnie.
Pod czereśęńką wspólnie siadali,
i czeresienki z drzewa zrywali.
III. A na jesień w deszczową pogodę,
siedzieli se w domu za ogrodem.
Przez okienko sobie wyglądali,
jak z czeresieńki liście spadały.
IV. Na wiosnę sad znowu odwiedzili,
małą córeczkę razem bawili.
Teraz będą razem tam bywali,
dla córeczki czereśnie zrywali.

Konik

Za rok może dwa schodami na strych
odejdą z ołowiu żołnierze
przeminie jak wiatr uśmiechów twych świat
kolory marzeniom odbierze
za rok może dwa schodami na strych
za misiem kudłatym poczłapią
beztroskie te dni I zobaczysz
że jednak wspaniały był on ...

Ref.Konik - z drzewa koń na biegunach
zwykła zabawka mała huśtawka
a rozkołysze rozbawi
konik - z drzewa koń na biegunach
przyjaciel wiosny uśmiech radosny
każdy powinien go mieć

Ślub i wesele, Anny i Krzysztofa.

Kiedy łączysz serca dwa w imię Swoje

I związuje między nimi Boską nić. 

Błogosławisz swoim dzieciom na wędrówkę

Pokazujesz, co to znaczy umieć żyć.

To co my śpiewamy to tylko do śmiechu
Teraz by się zdało wypić po kielichu

Ten krążek złoty krążek ten złocisty jego blask
Ten okrągły jego kształt szczęście niesie
Ten krążek złoty krążek dziś połączy serca dwa
Dziś połączy dusze dwie już na wieki

Chleba, sóli, i Pana młodego,
 żeby zarabiał na niego.

Popłyniemy daleko
Z naszych marzeń rzeką
I cofniemy czas
Chociaż o kilka lat
Żebym mogła być twoja
I na ciebie zaczekać
W białą suknię ubrana
Wierność tobie przyrzekać

Ładna jest z nich para, ładnych dwoje ludzi
A jak młoda zaśnie, młody ją obudzi

Mili goście tort weselny kroić czas.
Niechaj każdy go skosztuje chociaż raz.
niech go kroją ręce młodych dla osłody,
a upieką taki sam na złote gody.

Moi mili goście
dziś są oczepiny
Za dziewięć miesięcy
przyjedziem na chrzciny